WarZag

Słowian · Dołączył: 09 Mar 2014 Posty: 504 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Na to wszyscy czekają. Kto był ten wie, kto nie był być powinien. Najlepszy turniej sezonu. Świetna miejscówka i wielka impreza.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgłębiczart

Chętnie się tam wybiorę, jestem na 80% na tak - termin też bardzo dobry : -)
//edit:
1. trzeba mieć pomalowane wszystkie figurki?
2. raczej te same zasady co w Rudym Goblinie (wersja draftu ETC)?
3. jedziecie z małżonkami i dziećmi w piątek czy raczej dopiero w sobotę?

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nogul

Taak !! Nareszcie !! Żona już x razy pytała mnie czy wiadomo już kiedy będzie Orcze Gniazdo.

Zawijam Beatę i Patryka i jadę na bank już w piątek, tak jak w zeszłym roku.
Będzie pięknie. Impreza - potem atak "nobrain'u" potem odkuwanie się z punktami w niedzielę.

Zgłębi - to master - więc wjazd z pomalowaną armią bez proxów. Hobystyka (malowanie i kto wie - być może też test wiedzy) będzie stanowiła częśc punktacji.

Zgłębiczart

Btw, mam już zarezerwowane miejsce w hotelu, więc jadę na 85% ; ]

pierwszy ;P

//edit: to fajnie, nasze pociechy są mniej więcej w tym samym wieku, moja będzie mieć 2 latka w kwietniu : )

Nogul

To był naprawdę piękny event. Dla mnie najważniejsze po DMP święto Warhammera.

Zająłem 32-gie miejsce na 104 graczy, czyli jeśli dobrze liczę dostanę ponad 200 pkt do ligi.

Bardzo się cieszę z towarzystwa Zgłębiczarta z rodzinką. Mam nadzieję, że za rok znów zechce pojechać (choć za rok jedziemy jako single z różnych względów).

Relacji nie będzie.

Napiszę tylko, że grałem z jednym z Ruskich, którzy przyjechali do nas na największy turniej singlowy (a teraz jada na jakiś największy turniej w Danii) podejrzeć nową metę, potwierdzić swoją pozycję ligową w Rosjii przed ETC, bo mają tam jakiś porąbany system wyboru kadry - ugrałem 8 pkt, ani szczególnym fuksem ani pechem. Bardzo ciekawe doznanie.

Druga ciekawa akcja to paring z Wood elfami na m.in. 2 x 10 łucznikach z kosmicznym WS i lejących no armour save oraz 2 dużych magach (w tym jednym na METALU (!!)), teleportujących się co turę miedzy jednym z 4 lasów na stole. Myślę, ze poczułem się wtedy jak Zgłebiczart gdy trafił na Dymitra Smile

uratowałem 6 punktów samiuteńkim scenariuszem (King of the Hill) - potworne złożenie rozpy, najgorsze chyba na co możne trafić pancerne imperium - wciąż mi się śni po nocach.

Słowian · Dołączył: 09 Mar 2014 Posty: 504 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ogromne gratulacje! Jesteś niezły. Drobny niedosyt pozostaje tylko po tym że najwięcej punktów zdobyłeś za niegranie ;P Oczywiście przemawia przezemnie szczera zazdrość. Nie dość że jesteś w górnej połówce to zakwalifikowałeś się na finały mistrzost świata (32 najlepszych jedzie). Naprawdę jestem pod wrażeniem bo i przeciwników miałeś dobrych i paringi nie najłatwiejsze. Nogul pokazał skilla! GRATULACJE! Gratulacje należą się również Czortowi bo to jego pierwszy master i dotrwał do końca zbierając mnóstwo doświadczenia ucząc się do graczy jak Dymitr (ktoś w końcu musi go zlać bo ma już dwóch naszych na końcie).

Nogul

No cóż, na koniec po ruskim spadłem już tak nisko, ze dostałem funowo złożone bestie. Nie miałem no-brainu (tylko przed sobotnimi bitwami miałem troszkę, bo zabalowałem z Ruskimi do 4-tej rano) i naprawdę dobrą rozpę. Myślę, ze te 15 bym zrobił bez narażania się na zbędne ryzyko, wiec o tyle poprosiłem przy stoliku sędziowskim. Laik dal mi max za co jestem mu bardzo wdzięczny, ale o ile pamiętam z pierwszego orczego też dostawało się max za niestawienie się przeciwnika.

Co do Zgłębiego to nie chciałem żeby się puszył, więc mu nie mówiłem, że dostał tyle co nic z hobbystyki, i zupełnie nic za zgłoszenie, przelew i rozpe w terminie. tak naprawdę licząc czyste punkty (a przez powyższe ma wynik zaniżony o 10-12 punktów) z bitew przeskoczył sporo graczy, którzy maja doświadczenia masterowe. Możecie się mocno zdziwić jak z nim teraz zagracie bo z jednego mastera wyniósł więcej doświadczenia niż dałoby Mu roczne granie w klubie.

Miałem genialny ubaw jak do nas przyszedł po sobotnich bitwach jeden gość w bluzie jeźdźców hardcore'u. Rozmawialiśmy w trójkę chyba z godzinę. Zgłębi wypytał go o szczegóły jego armii, obdyskutował sposób gry jego rozpą i udzielił mu kilku dobrych rad i cennych wskazowek po czym dowiedział się, że rozmawiamy z Gąsiorem, ktory wygrał poprzednią ligę Very Happy

Po prostu nie miałem serca mu powiedzieć. Przez pół godzny gadali ze sobą jak dwóch gości z topu.

Zgłębiczart

fuck, Ctrl+Shift+W w momencie gdy dopisywałem spację do posta Sad

no to jeszcze raz:
(...)

lol Very Happy

rozpę zrobiłem kilka godzin po czasie, figsy malowałem w piątek przed wyjazdem, generała składałem tuż przed bitwą - hotel był trochę chujowy i nie dało się wieczorem domalować : )

Turniej zakończyłem w TOP2 w drugiej setce, wyprzedzając w punktach zdyskwalifikowanego gracza Very Happy

(..jakoś poprzednim razem lepiej w słowach to ująłem).

[10:10] WE: rozwalił mi trash, ja mu waywatcherów, "poblokowałem" lasy i gdybyśmy mieli 3h więcej to byśmy skończyli, a tak remis

[20:0] WoC: Dymitr chwalił się, że każdą bitwę gra nie dłużej niż godzinę - ze mną grał dwie

[19:1] Beastmen: prawie mirror, zamiast 11 dropów trashy były dwa rydwany, brak herdstone ale i dwóch mniejszych magów z herdstonem, włożone do rozpy dwa Doombulle - bitwa na 150 figurek na środku, w pewnym momencie Ifka na drugiej miazmie, każdy z magów dostał hita, a następnie generał mający rzucić słońce rzucił soulblight z ifką, wysadził bestigory, resztki oddziału kolegi (uniemożliwiając mojej drugiej hordzie wypłacenie gazyliona ataków - zostały mu dwa modele) po czym niedobitki bestigorów zostały złamane (ale bitwa była ciekawa: z przodu, z przodu, z boku z boku z boku, z boku boku, z drugiego boku i z tyłu tego boku Very Happy

)

[20:0] Imperium: podszedłem trochę za blisko moimi hordami (17" w pierwszej turze) - druga ustawiona w kreskę na 12 szeregów - nie przewidziałem tylko, że w zasadzie w pierwszej turze kolegi zginie mój generał od Karola Jedi (wybroniłem 3 z 4 hity na 3++, jednakże ostatni hit zadał 3 rany) - boom pierwsza horda, potem moja kreska na 12szeregów + BSB nie złamała piątki konnicy bez upgrade'ów i dostała szarżę z boku z konnicy+szlachta (sumarycznie zabiłem 3-4 rycerzy i dwa demigryfy)
szybko poszło, została mi godzina wolnego Very Happy

[11:9] Demony: na przedostatnim stole (na ostatnim jednakże nikt się w końcu nie pojawił). Nie znał swojej armii tak do końca. BeastOfNurgle mająca S5 zjadła mi na farcie BSB Very Happy

316pts
Ja prawie rozwaliłem oddział Plaguebearersów (niestety rzuciło się dwie gały i pokonane modele wróciły do gry - jednakże większość padła od słońca więc tragedii nie było).
Obiad był wydawany podczas bitwy, więc nie dokończyliśmy jej.

czyli 20pts żywych punktów na pięciu grach : -)

W sobotę wieczorem przeszliśmy się z Nogulem po stołach, fantastycznie pomalowane armie ludzie mieli (trzy armie były naprawdę niezłe). Pod koniec obchodu podziwiałem armię nieumarłych (do której się przymierzałem jakiś czas temu ze względu na super model Zombie Dragona Very Happy

). Przyszedł do nas kolega właściciel i miałem okazję, widząc reakcje Nogula, zadać pytania takie których on by nie zadał z racji tego, że już gra trochę - no nic, słuchał i chłonął Very Happy

Nie miałem serca odwrócić się i szeroko się uśmiechnąć w jego stronę Very Happy

Co do armii gracza Gąsior: miał dwie podstawki pod zombie: 3x14 i 2x20 - co mnie zaintrygowało więc się wypytałem jak gra tym, etc. Dodatkowo poruszyłem kwestię ASF+ASL i interpretacji tych zasad w kontekście uderzania z ASF po inicjatywie z ASF+NightShroundem przeciwko ASF z magii na unicie posiadającym ASF+ASL. Nadal jest to dla mnie nie logiczne, chociaż się z tym zgadzam - niemniej jednak jest to zawsze piękny temat do dyskusji : ]

Dodatkowo zauważam, że gracze z topu raczej kupują malowanie niż sami malują - co jest dla mnie bardzo dobrą wymówką w kontekście obeznania sytuacyjnego na polu bitwy :]

Za w trójkę jedziemy co najmniej bez całego taboru cygańskiego i wiadomo: hera koka hasz lsd dziwki alkohol. Nogul co prawda mnie wyciągał, ale tylko jedno małe piwko wypiłem i musiałem wracać do pokoju ;]

Zgłębiczart

Najważniejsze: Serdeczne podziękowania dla Nogula za dbanie o nasz dwuosobowy zespół. Będąc z Nogulem na Orlim Gnieździe byłem z Nogulem na Orlim Gnieździe, a nie odbywaliśmy turniej w tym samym czasie!

Jeszcze raz serdecznie dziękuję - chętnie wybiorę się następnym razem na kolejny event Smile

Wolfgar

Gratki panowie:)

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Fajnie ze się pokazaliscie
Gortarty dla Was!